W poprzednim tygodniu projektu poruszałam temat porodu naturalnego a cięcia cesarskiego. W tym tygodniu projektu chciałabym poruszyć to jak rozpoznać czy poród już się zaczął oraz jak w ogóle wygląda właściwy przebieg porodu naturalnego, aby treść artykułu w następnym tygodniu, w którym będę poruszać aspekty związane z postępem porodowym czy indukcją porodu były zrozumiałe.

Według mnie to są niesamowicie ważne tematy, gdyż sama byłam w sytuacji, w której mimo ogromnych chęci i przygotowania zarówno psychicznego jak i fizycznego do porodu naturalnego, los chciał inaczej i mało tego, że naturze trzeba było trochę pomóc (kroplówką z oksytocyną) po tygodniu leżenia na obserwacji w szpitalu, gdyż byłam już w 42TC to dodatkowo i tak się wszystko zakończyło cesarskim cięciem, ponieważ poród nie następował. Warto więc być przygotowaną na różne scenariusze, bo nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli. Świadomość i wiedza jak, kiedy, dlaczego tak a nie inaczej się postępuje w opiece okołoporodowej i prowadzeniu porodu pomaga być spokojniejszą o siebie i o dziecko, pomaga oddać się w ręce specjalistów z pewną ufnością, a nie upierać się na tym by zostać przy swoim „planie” porodowym, ryzykując zdrowiem swoim i dziecka, gdyż poród jest żywiołem, którego nieprawidłowy przebieg czy zahamowanie postępu stanowi ryzyko dla życia i zdrowia zarówno dla kobiety jak i naszego dziecka.

PORÓD NATURALNY/FIZJOLOGICZNY

Tak jak już wspominałam tydzień temu naturalny poród/poród fizjologiczny jest ciągiem logicznych następujących po sobie zdarzeń. Można uznać, że poród fizjologiczny to taki, który:
• Zaczyna się SAMOISTNIE po ukończeniu 37 tygodnia ciąży przed ukończeniem 42 tygodniem ciąży;
• Poród fizjologiczny niskiego ryzyka, w wyniku którego dziecko rodzi się z pozycji główkowej i przebiega bez: interwencji medycznych (albo z bardzo ograniczoną ich ilością), z aktywnym udziałem kobiety rodzącej, z poszanowaniem fizjologicznych procesów i wykorzystaniem naturalnych zasobów kobiety i rodzącego się dziecka.
W tym miejscu warto wyróżnić poród siłami natury, a drogami natury. Poród siłami natury to taki, który odbywa się bez żadnych ingerencji z zewnątrz (np. bez znieczulenia), a drogami natury to taki, którym kobieta rodzi dziecko przez kanał rodny. Czyli poród siłami natury to taki, który zawsze się odbywa też drogami natury, ale poród drogami natury już nie jest porodem siłami natury, bo może być w dużym stopniu zmedykalizowany.

CZY TO JUŻ?

Leżąc tydzień na obserwacji na wydziale położniczym ze względu na ciążę tydzień po terminie wiem już, że nie jest tak łatwo jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Dlaczego? 

Artykuł napisany został na blog dla partnera Muscle-Zone.pl w ramach projektu Julia Radzi, i jego całość znajduje się tu.

W linku również znajdzie się film na YT.