Wiemy co to oznacza efekt domina – zdarzenie które uruchamia szereg następujących po sobie, wynikających jedno z drugiego zdarzeń. W tym artykule poruszę efekt domina w kontekście zaburzeń metabolicznych.

Najczęściej jak widzimy w wynikach badań, że mamy zaburzoną homeostazę wydzielania hormonów od razu rzucamy się na leki, które uzupełniają braki lub tłumią nadmiary. A czy ktoś z was się zastanawiał nad przyczyną , czyli skąd i dlaczego te zaburzenia w pierwszej kolejności się pojawily? Nic absolutnie nie dzieje się bez przyczyny. Najczęściej to nie wina bezpośrednio narządu, że odmawia nam współpracy, a leki nie leczą w takich przypadkach (których jest zdecydowana większość) przyczyny zaburzeń hormonalnych. Jeśli naprawde chcemy się wyleczyć musimy poszukać od czego wszystko się zaczeło. Im bardziej się zagłębiam w prace mózgu i neuroendokrynologię tym bardziej rozumiem jak dużo zaburzeń powstaje z osłabionych sygnałów, które mózg nam wysyła do narządów.

zdjecie 1

UKŁAD PODZWGÓRZE-PRZYSADKA-GRUCZOŁY OBWODOWE

Przysadka mózgowa reguluje funkcje tarczycy, nadnerczy, jajników i jąder. Funkcja przysadki natomiast regulowana jest poprzez funkcje podwzgórza. Podwzógrze nazywają wyższym ośrodkiem stresującym.

Trening siłowy lub kardio, wirus, zmiany temperatury, duża wygrana pieniężna, pogorszenie sytuacji finansowej, ślub lub rozwód, egzamin, zanieczyszczone środowisko i chemikalia w żywności, alergię i nietolerancję pokarmowe, brak odpowiedniej ilości snu, wypadek lub skaleczenie – to tylko kilka sytuacji które wywołuja u nas reakcję stresową: pozytywną lub niegatywną. Wspomniałam o tym, że podwzgórze nazywają wyższym ośrodkiem stresującym, a dlatego właśnie że największą aktywność wykazuje podwzgórze przy ławinie rozmaitych sygnałów stresowych w początkowej fazie stresu.

Nie będę się zagłębiać w skomplikowane terminy, jak i co po kolei się wydziela w reakcji na wyżej wspominane czynniki stresujące, ani to jaki narząd endokrynny jakie hormony wydziela, bo to można sprawdzić wpisując w google odpowiednie hasła. Najważniejszą rzecz którą chcę donieśc jest to że STRES jest początkiem wszystkich problemów. Możemy tylko sobie wyobrażić jak pojedyncza sytuacja stresowa, która wymyka się z pod kontroli i staje się chronicznym stresem (bo ciągle się narażamy na któryś z bodźców lub pare z nich jednocześnie dzień w dzień) spowoduje łancuch nie przyjemnych wydarzeń, efektu domina, po całej osi podwzgórze-przysadka- gruczoły obwodowe.

Oś podwzgórze-przysadka-nadnercza w pierwszej kolejności i najmocniej cierpi przy obecności chronicznego stresu, iż stanowi ona pierwszą ścieżkę sygnałową będącą reakcją organizmu na stresory. Ale to nie wszystko.

Wydzielany przez podwzgórze hormon CRH oddziałuje na autonomiczny układ nerwowy zawiadujący na przykład oddychaniem, trawieniem (wydzielanie się soku żołądkowego, ruchy perystaltyczne jelit), krążeniem krwi itd, nerwy tego układu bowiem unerwiają narządy wewnętrzne.

Układ autonomiczny dzieli się na układ sympatyczny (pobudzający) i parasympatyczny (hamujący). Wszystkie narządy wewnętrzne są unerwione jednocześnie przez oba te układy – ich działanie jest względem siebie antagonistyczne, a zachowanie bilansu pomiędzy nimi ma być świętością. W sytuacjach stresowych działanie układu sympatycznego przeważa nad działaniem układu parasympatycznego. Część sympatyczna i parasympatyczna wzajemnie uzupełniają się w działaniu.O funkcjach układu sympatycznego mówi się jako – „walcz albo uciekaj” , a parasympatycznym – „odpoczywaj i strawiaj pokarmy”.

zdjecie 2

Przebywanie w chronicznym stanie podwyższonej mobilizacji i działaniu ponad swoje możliwości w końcu doprowadza do zaburzenia pracy całej wspominanej osi, i jak szybko system padnie zależy od wielu czynników, ale jedno jest pewne- nikt nie jest niezniszczalny. Wyjaśniam wszystko w następnej części

  • Artykuł ma charakter informacyjny. Wyniki badań i dolegliwości warto konsultować z lekarzem.